Hmmm, widzieliście Męską grę z Pacino? Czy mnie się wydaje czy ten pan ciągle gra tak samo ostatnimi czasy. Od Adwokata Diabła jakos mi sie wydaje że w każdym filmie jest lekko napity, cięgle tak samo...
Nie mówię, że źle!!! Ale jakoś mi się przejadł w rolach twardego typa szlifującego młode łby.
A poza tym ta tendencyjność w rolach które wybiera, nie jest na tyle złym bohaterem aby go potępić choć od dobra mu dość daleko. Monotonne.