Powalający, bardzo wciągający i najbardziej zaskakujący - no, chyba, że się do niego zasiądzie ze
znajomością 50% scenariusza, a potem łaskawie oznajmi, że jeszcze przed połową znało się
dalszy ciąg. MI bardzo przypasował, przebił nawet projekt "Zawód: Szpieg" Tony'ego S, a ponadto,
jakby jeszcze nie było dość dużo, dał mi pewny argument: niech już nikt mi nie pieprzy, że ColinF
nie nadaje się do grania tajniaka (por. Total Recall).
Spodziewałem się typowo hollywodzkiego "filmu jakich wiele", a dostałem niezły film, w którym ci agle nie wiedziałem czy ktoś mnie znowu nie wkręca. Końcówka była świetna.
i zaskakująca, a oto przede wszystkim chodzi w takich filmach. Oglądało się świetnie, nawet za drugim razem, gdy pamiętałem kto jest zdrajcą, przyjemnie się oglądało. No i dopiero za drugim obejrzeniem załapałem przesłanie końcowych słów jakie padły w samochodzie... Trudno tego filmu nie ocenić jako rewelacyjne kino sensacyjne. 9/10