Jak dla mnie 8/10. Trochę przekombinowany - dla bardzo uważnego widza. Ale mimo wszystko wciągający (mimo późnej pory nie dałam się odwieść od oglądania). Dobra gra aktorów - Al Pacino jak zwykle, Colin Farel - ok, choć nie zgodzę się z cześniejszymi opiniami (dot. Farela), że to jego najlepsza rola, o wiele bardziej podobał mi się i był bardziej przekonywującą postacią w Telefonie